Ciekawostki na trzech bitach #15

Kolejna porcja ciekawostek w serii Ciekawostki na Trzech Bitach, a w niej – Niechciane i chciane błędy w grach, krowy w grach i w Afryce.

Ciekawostki na Trzech Bitach - seria 2

Ciekawostki na Trzech Bitach - seria 2


Kolejna porcja ciekawostek w 15-tej części serii Ciekawostki na Trzech Bitach – tym razem głównie w temacie gier i krów.

000. To nie bug to feature

Zazwyczaj chcemy, aby błędy w oprogramowaniu były poprawiane. Są jednak takie przypadki, w których to poprawienie błędu wywołuje niezadowolenie. W tym przypadku chodzi o grę Fallout 76. Choć według niektórych to cała ta gra to był jeden wielki błąd… Skupmy się na naszym nietypowym przypadku. W jednej z misji mieliśmy obronić zakład przetwórstwa żywności. Jeżeli komuś udało się ukończyć to zadanie, to wszyscy na serwerze otrzymywali puszki gulaszu (oczywiście wirtualne :D). Było to dość nietypowe, lecz społeczność uznała, że tak miało być, że taki był zamysł programistów. Jednak po jednej z aktualizacji, nagrodę zaczęli otrzymywać tylko ci, którzy brali udział w misji. Wywołało to ogólne oburzenie wśród graczy, którzy byli przyzwyczajeni do tego bonusa.

001. Z błędu w umiejętność

Nie wiem jak u was, ale jedną z gier mojej młodości był Mario. Zagrywałem się tak samo w tego klasycznego Mario Bros Mario 64. Lecz coś, co dla mnie było tylko częścią gry (klasyczny Mario), stało się umiejętnością postaci dopiero w Mario 64. A chodzi tu o podwójny skok. Jeżeli w Mario Bros udało się trafić w punkt ściany, który był końcem bloku butami Mario, to nabywał on możliwość dodatkowego skoku. Wynikało to z tego, że ściany nie były całością, lecz składały się właśnie z bloków. Gdy trafiliśmy dokładnie w ten punkt, to gra interpretowała to jako stanie na równej powierzchni, a nie jako fragment ściany, więc nabywaliśmy możliwość ponownego skoku. Gra  oczywiście wyszła na rynek z tym błędem. Spodobał się  twórcom tak bardzo, że zaimplementowali go celowo w Mario 64 (po 11 latach od wyjścia Mario Bros).

010. Klonowanie przedmiotów

Kto nie zna serii Diablo, niech pierwszy rzuci kamieniem (tylko nie we mnie 😉 ). Chodzenie po mrocznych tunelach i zabijanie szkieletów. Hmmmm, chyba nie można tego nazwać zabijaniem, bo czy one żyły? Mniejsza z tym. Ciekawostką jest zaszyty w Diablo błąd, który nigdy nie został usunięty z nikomu nieznanych powodów. Błędem tym jest możliwość klonowania przedmiotów. Jest on przydatny z dwóch powodów: 
– gdy giniemy w Diablo, nasze przedmioty zostają w miejscu naszej śmierci,
– możemy w kółko sprzedawać bardzo drogie przedmioty. 
Klonowanie wywołujemy jednoczesnym wyrzuceniem mikstury życia i podniesieniem przedmiotu, który chcemy sklonować. W efekcie podnosimy ten przedmiot, a zamiast mikstury życia pojawia się jego wierna kopia na ziemi.

011. 11 lat grania z błędem

Chyba nie ma gracza, który, chociaż raz nie słyszał o League of Legends. Jest to najpopularniejsza gra typu MOBA (Multiplayer Online Battle Arena). Swoją popularność oprócz niesamowitej grywalności i wciągającej rozgrywce,  zawdzięcza także częstym aktualizacjom od producenta  – firmy RIOT. Tym bardziej dziwi fakt, jak poniższy błąd mógł być niezauważony przez 11 lat. W LoL’u statystycznie częściej wygrywają drużyny po stronie lewej (niebiescy). Do niedawna myślano, że ma na to wpływ sposób ustawienia kamery i różnice w mapie. Jednak jak się okazuje, od 11 lat niebieski minion oblężniczy ma zasięg 300 jednostek a czerwony 280… I sam sobie zadaje pytanie, jak przez tyle lat grania w tę grę tego nie zauważyłem?

100. Krowi poziom

.I znów ze świata Diablo. Jeżeli graliście w tę serię, wiecie, że w części drugiej można było wejść do świata, w którym walczyło się z wojownikami, którzy wyglądali jak krowy. Można by się zastanawiać, skąd twórcy wpadli na tak szalony pomysł, który nie do końca trzymał się fabuły samej gry? Otóż nie musieli tego wymyślać. W danych czasach gdy istniało tylko Diablo (część pierwsza), ktoś wypuścił plotkę, że istnieje ukryty poziom, na którym walczy się z krowami. W internecie powstało wiele instrukcji jak tam dotrzeć.Ale uwierzcie mi na słowo, żadna z nich nie działała. Jednak programiści tak sobie wzięli do serca, że w kolejnej części takowy poziom stworzyli.

101. Życzenia urodzinowe w Loading screen’ie

Tym razem chodzi o grę HALO 3. Jeżeli na konsoli ustawimy datę 24 grudnia i podczas uruchamiania się gry HALO 3 przyciśniemy na oba analogi jednocześnie, na niebieskim pierścieniu, który jak zawsze widnieje, podczas wczytywania się tej gry, ukaże się napis: Happy Birthday, Lauren!. Okazuje się, że napis ukrył tam jeden z programistów jako prezent dla swojej żony. I niech mi ktoś powie, że programiści nie utrudniają życia testerom celowo? 😉

110. Co będzie z jabłkiem

Od czasu śmierci Steve’a Jobs’a, świat wróżył firmie Apple rychły upadek. Dodatkowo brak innowacji technologicznych i wyraźne (jak twierdzą niektórzy) zrzynanie w ostatnim czasie z innych firm, umacniał tylko „wróżbitów” o niechybnej zgubie producenta jabłuszek. Nic bardziej mylnego. Aktualnie akcje Apple’a warte są 2 biliony dolarów (obecnie to prawie 7,4 biliona złotych). Tym samym Apple stał się najwięcej wartą firmą technologiczną na świecie.

111. Oczy na krowich zadach

A teraz z zupełnie nietechnologicznej beczki. Czy można przeprowadzić badania na zwierzętach, jednocześnie nie szkodząc im i je ratować, otóż tak? Badania przeprowadzone w Afryce na ponad 2000 krów (14 stadach) wskazują, że lwy nie atakują krów, które mają namalowane oczy na tyłku. I to brzmi bardzo sensownie. Lwy polując z zaskoczenia, wolą atakować zwierzynę, która na pewno ich nie widzi, a takie oczy wpływają na ich pewność. Osobiście czekam, czy wymyślą, co i gdzie trzeba sobie namalować, żeby komary do nas nie podlatywały 😉

close

Newsletter